JESIENNY PLENER ŚLUBNY LANCKORONIE
ELA I DEIEGO

Lubię jesień. Barwy, miodowe światło, spokój który niesie. Lubię małe miasteczka. Klimat, detale, uliczki wydeptane przez znane stopy swoich mieszkańców. Lubię Ich fotografować. Zapominają, że jestem – są ze sobą, a ja mogę zatrzymywać w kadrach emocje, do których chce się wracać bez końca. Jesień przypomniała mi, że nie pokazywałam tego pleneru w całości. Spotkaliśmy się rok temu w Lanckoronie, w piękne jesienne przedpołudnie. Rozmawiając o przyszłości wypiliśmy pyszną kawę. Naładowaliśmy baterię te słonecznie i te do aparatu spod ekspresu do kawy miłej Pani Kawiarki. W niejednym kadrze zamknęło się światło. Zapraszam na całość naszego spotkania.